Nocne śpiewy
Re: Nocne śpiewy
MoniQ, przepraszam, że dopiero dziś, urlopowałam się
Sprawdziłabym Mordimusia jednak od strony bólu, nocne zawodzenia to często objaw dyskomfortu, a nasze koty już nie młodziki Szukałabym w obrębie układu ruchu, czyli przy najbliższej okazji prześwietliłabym mu stawy biodrowe, wtedy złapane są też kolana i lędźwiowy odcinek kręgosłupa, to już sporo danych. W wieku dojrzałym mogą być zmiany zwyrodnieniowe w kolanach, jakieś dysplazje, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie samego kręgosłupa. Trzeba to "spiąć" na przykład z zębami, z jakimś zabiegiem, który wymaga sedacji, bo dobre zdjęcie to tylko takie "na żabkę", czyli kot musi być uśpiony.
Może tez być przyczyna znacznie bardziej banalna, czyli nuda W wieku Mordimusia zrobiłabym jednak przegląd stawów. Pamiętaj tylko, że nie masz co polegać na standardowym wyginaniu łapek przez weterynarza w celu wywołania reakcji bólowej; koty to "fighterzy", i potrafią dużo znieść na stoliku u weterynarza bez okazywania czegokolwiek, żeby tylko przeytrwac i jak najszybciej wrócić do transportera.
Sprawdziłabym Mordimusia jednak od strony bólu, nocne zawodzenia to często objaw dyskomfortu, a nasze koty już nie młodziki Szukałabym w obrębie układu ruchu, czyli przy najbliższej okazji prześwietliłabym mu stawy biodrowe, wtedy złapane są też kolana i lędźwiowy odcinek kręgosłupa, to już sporo danych. W wieku dojrzałym mogą być zmiany zwyrodnieniowe w kolanach, jakieś dysplazje, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie samego kręgosłupa. Trzeba to "spiąć" na przykład z zębami, z jakimś zabiegiem, który wymaga sedacji, bo dobre zdjęcie to tylko takie "na żabkę", czyli kot musi być uśpiony.
Może tez być przyczyna znacznie bardziej banalna, czyli nuda W wieku Mordimusia zrobiłabym jednak przegląd stawów. Pamiętaj tylko, że nie masz co polegać na standardowym wyginaniu łapek przez weterynarza w celu wywołania reakcji bólowej; koty to "fighterzy", i potrafią dużo znieść na stoliku u weterynarza bez okazywania czegokolwiek, żeby tylko przeytrwac i jak najszybciej wrócić do transportera.
Re: Nocne śpiewy
Dorotko, dziękuję, będę to miała na uwadzeDorszka pisze: ↑06 sie 2022, 18:39 MoniQ, przepraszam, że dopiero dziś, urlopowałam się
Sprawdziłabym Mordimusia jednak od strony bólu, nocne zawodzenia to często objaw dyskomfortu, a nasze koty już nie młodziki Szukałabym w obrębie układu ruchu, czyli przy najbliższej okazji prześwietliłabym mu stawy biodrowe, wtedy złapane są też kolana i lędźwiowy odcinek kręgosłupa, to już sporo danych. W wieku dojrzałym mogą być zmiany zwyrodnieniowe w kolanach, jakieś dysplazje, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie samego kręgosłupa. Trzeba to "spiąć" na przykład z zębami, z jakimś zabiegiem, który wymaga sedacji, bo dobre zdjęcie to tylko takie "na żabkę", czyli kot musi być uśpiony.
Może tez być przyczyna znacznie bardziej banalna, czyli nuda W wieku Mordimusia zrobiłabym jednak przegląd stawów. Pamiętaj tylko, że nie masz co polegać na standardowym wyginaniu łapek przez weterynarza w celu wywołania reakcji bólowej; koty to "fighterzy", i potrafią dużo znieść na stoliku u weterynarza bez okazywania czegokolwiek, żeby tylko przeytrwac i jak najszybciej wrócić do transportera.
PS. A propos Twojego urlopu, widziałam że był rowerowy, napisz proszę gdzieś coś więcej bo też chcemy taką wyprawę zrobić
Re: Nocne śpiewy
U nas czasami tak koncertuje Tyson Niestety zwykle się to wiąże z problemem z pęcherzem, jest wtedy wyraźnie mniej spokojny i wymaga atencji, o czym bardzo głośno powiadamia cały blok drąc japę na balkonie w środku nocy
Re: Nocne śpiewy
Ja moja kicia mamy wpracowaną taką rutynę, dzieki której Benia śpi przynajmniej do 5 rano. Wieczorem dużo sie bawimy, próbują ją jak najbardziej zmęczyć, póżniej dostaje kolacje i śpi jak zabita.
Re: Nocne śpiewy
Morgana mi dzisiaj urządziła koncert o 2.30 w nocy, personalizowany, prosto nad głową
Akurat wtedy u nas zaczynało lać, a ona raczej miauczała z nudów, sądząc po tym, że po głaskaniu się nie kładła i co chwilę miauczała znowu, a w końcu zaczęła się bawić sznurówkami od moich szortów, co leżały nieopodal. Może "w czasie deszczu koty się nudzą"?
Akurat wtedy u nas zaczynało lać, a ona raczej miauczała z nudów, sądząc po tym, że po głaskaniu się nie kładła i co chwilę miauczała znowu, a w końcu zaczęła się bawić sznurówkami od moich szortów, co leżały nieopodal. Może "w czasie deszczu koty się nudzą"?
❤ Eris na zawsze z nami ❤ Merlin 21.05.2019 ❤ Morgana 19.04.2020 ❤
M&M na Instagramie
Moja psychodeliczna kociobiżuteria
M&M na Instagramie
Moja psychodeliczna kociobiżuteria
Re: Nocne śpiewy
Zapewne
Albo zdziwiła się czemu nie spisz o tej porze?
Albo zdziwiła się czemu nie spisz o tej porze?
Tudor ok. 17.06.2017
Saladyn 07.07.2018
Mieszko I ok. 10.05.2019
Leszko Biały ok.10.05.2019
Saladyn 07.07.2018
Mieszko I ok. 10.05.2019
Leszko Biały ok.10.05.2019
Re: Nocne śpiewy
Bo ciężko spać, jak ktoś Ci miauczy do ucha
❤ Eris na zawsze z nami ❤ Merlin 21.05.2019 ❤ Morgana 19.04.2020 ❤
M&M na Instagramie
Moja psychodeliczna kociobiżuteria
M&M na Instagramie
Moja psychodeliczna kociobiżuteria
Re: Nocne śpiewy
Też miałam dzisiaj nocne miauki Karmelek obudził mnie około 2 , zjadł i zapraszał chyba do zabawy.
Tez akurat zaczynało padać , trochę tłukła się roleta i chyba to go przebudziło.
Tez akurat zaczynało padać , trochę tłukła się roleta i chyba to go przebudziło.
Re: Nocne śpiewy
Biedny obudzony misiu…
Tudor ok. 17.06.2017
Saladyn 07.07.2018
Mieszko I ok. 10.05.2019
Leszko Biały ok.10.05.2019
Saladyn 07.07.2018
Mieszko I ok. 10.05.2019
Leszko Biały ok.10.05.2019