To teraz pilnujcie wagidorota_karioka pisze: ↑02 sty 2024, 23:15 Stosowałam tabletki. W sumie wszystkie które są do kupienia w aptece są oparte na tej samej substancji, więc różnią się tylko nazwą. Wiadomo, że musi być nastawienie bo tabletki same nie pomogą. Kiedyś brałam tabletki i paliłam cały czas
A teraz to już walka z nawykami. Czasem dużo siły woli potrzeba. Czasem nie mam co z rękami zrobić. Ale jestem zadowolona, bo w zasadzie to się uwolniłam przecież. Teraz będę tego pilnować bo to 1 raz kiedy mi się tak serio udało. Szkoda by mi było zaprzepaścić tę dobrą falę.
A no i Kacper też rzucił. I wszyscy żyją
No i cały świat się zawziął na te fajki że za jakiś czas będą na receptę
Być motylem 🐷
Re: Być motylem 🐷
Re: Być motylem 🐷
Łączę się w bólu, mamy już w takim razie grupę wsparcia!Anka pisze: ↑28 gru 2023, 19:20 Ja aktualnie ważę więcej niż w dniu rodzenia Jurka. Cały świat przeciwko mnie. Najpierw zmiana pracy fizycznej na siedzącą po 15 latach. Chwilkę później korona i wszystkie fitnessy zamknięte, a w domu słabo się ćwiczy, do tego sam fitness przy pracy siedzącej to za mało w momencie, gdzie kiedyś ten fitness był po pracy fizycznej.
Na dodatek brzuch mi się posypał i długi czas miałam zakaz dźwigania, ćwiczenia, skakania, biegania itd
Wiecie wszystko razem i tragedia...
Rozpoczęłam więc przed świętami współpracę z panią uczącą jeść dobrze. Teoretycznie jutro zaczynam. Zobaczymy jak mi pójdzie. Do połowy lutego chciałabym mieć ze 3 cm w brzuchu mniej...
Re: Być motylem 🐷
Mnie też jakby znowu przybyło.
Ale jakieś odchudzanie czy inne działania idą mi kiepsko.
Na razie jest zima to wypieram
Ale jakieś odchudzanie czy inne działania idą mi kiepsko.
Na razie jest zima to wypieram
Re: Być motylem 🐷
Ja trzeci dzień na diecie sałatkowej, o rzuceniu palenia jeszcze nie marzę bo bym poległa na obu frontach. Pamiętam swoje przerażenie jak kiedyś stanęłam na wagę z Tysonem na rękach i zobaczyłam 71 kg Jakie było moje przerażenie
Jak ja bym chciała teraz tyle ważyć bez kota
Niby jak tak stanę przed lustrem w domu to se myślę, qrwa, nie jest tak źle. Z kolei jak mijam wystawy i widzę odbicie w szybie, to se myślę, qrwa ta okrągła kobiecina to faktycznie ja?
No i tak to wygląda
Jaskier, Ty tu nie idź, bo zaraz znowu coś głupiego napiszesz
Jak ja bym chciała teraz tyle ważyć bez kota
Niby jak tak stanę przed lustrem w domu to se myślę, qrwa, nie jest tak źle. Z kolei jak mijam wystawy i widzę odbicie w szybie, to se myślę, qrwa ta okrągła kobiecina to faktycznie ja?
No i tak to wygląda
Jaskier, Ty tu nie idź, bo zaraz znowu coś głupiego napiszesz
Re: Być motylem 🐷
Mam to samo. W lustrze spoko, na zdjęciach też tragedii nie ma, ale wystawy w sklepach JPRD!
Re: Być motylem 🐷
Nic nie mówię
Nie jest źle, jest bardzo dobrze
Drogie Panie - Wam przystoi mieć krągłości, to pożądane i naturalne.
Gorzej z facetami, którzy zamiast kaloryfera mają bojler. Nie wpisują się w kanon piękna - umięśnionych herosów itp
Kaśka, Ty palisz?!?!?!?! Nie jest źle, jest bardzo dobrze
Drogie Panie - Wam przystoi mieć krągłości, to pożądane i naturalne.
Gorzej z facetami, którzy zamiast kaloryfera mają bojler. Nie wpisują się w kanon piękna - umięśnionych herosów itp
Re: Być motylem 🐷
Na Ciebie zawsze można liczyć
Stary, ja nie wiem gdzie Ty się patrzysz, ale za każdym razem jak się widzimy to palę Na szczęście już nie normalne, a podgrzewane, ale jednak
Jakby ktoś pożądał moich krągłości to z chęcią oddam i dopłacę
Stary, ja nie wiem gdzie Ty się patrzysz, ale za każdym razem jak się widzimy to palę Na szczęście już nie normalne, a podgrzewane, ale jednak
Jakby ktoś pożądał moich krągłości to z chęcią oddam i dopłacę
Re: Być motylem 🐷
Ej, mam tak samo z wystawami sklepowymi oni to chyba specjalnie robią, może to są takie szyby jak w salonie krzywych luster w wesołym miasteczku
Re: Być motylem 🐷
Ja oprócz wystaw muszę dorzucić zdjęcia, przeżywam traumę za każdym razem, jak widzę siebie na zdjęciach. Przed lustrem w domu nie, ale chyba wiem, jak stanąć