Być motylem 🐷
Re: Być motylem 🐷
Jak patrzę na swój pysk, to widzę moja ciotkę. Zawsze miałam okrągłą twarz. Taka oszukana byłam, nawet przy 48 kg. Ale teraz to już prawdziwa pyza. I nawet mnie nie pociesza, że wtedy zmarszczki mniej widać
Re: Być motylem 🐷
Moja pyzata twarz jakoś mi zmarszczek nie rozprostowała.
Mnie gubi podjadanie / chipsy, orzeszki i słodycze
Mnie gubi podjadanie / chipsy, orzeszki i słodycze
Re: Być motylem 🐷
O to to to, ja od dziecka byłam jak księżyc w pełni, nie gruba, ale puchata, zwłaszcza na twarzy. Teraz jest znacznie gorszej, wyglądam jak chomik
- dorota_karioka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 186
- Rejestracja: 16 kwie 2022, 15:29
- Lokalizacja: Lublin
Re: Być motylem 🐷
To ja znowu tyję w tyłek i brzuch....
Jak byłam w sierpniu u Mamy i odwiedził ją akurat jej brat to spytał czy przypadkiem nie zaszłam bo pamięta mnie raczej kiedy ważyłam ok 52 kg.
Kacper zrobił mi ostatnio zdjęcie z zaspaną Jadzią na rękach, a że byłam w dość cienkiej koszulce to rzeczywiście wyglądam jakbym była w ciąży....
Czas się ruszyć
Jak byłam w sierpniu u Mamy i odwiedził ją akurat jej brat to spytał czy przypadkiem nie zaszłam bo pamięta mnie raczej kiedy ważyłam ok 52 kg.
Kacper zrobił mi ostatnio zdjęcie z zaspaną Jadzią na rękach, a że byłam w dość cienkiej koszulce to rzeczywiście wyglądam jakbym była w ciąży....
Czas się ruszyć
Dorota
Re: Być motylem 🐷
Pamiętam, jakim szczęściem było dla mnie, gdy waga stanęła w miejscu. To był sukces! Potem przez 2 lata stała jak zaczarowana. Potem była bardzo radykalna zmiana diety, najtrudniej dodać ruch, bo ciągle nie ma czasu A potem radość, że 3 kg zeszły, tylko teraz znów walka, żeby zeszły kolejne 3 Nie napiszę, ile takich rund potrzebuję