Forum strony Poznaj Kota!

Właśnie tego się obawiam. Już nie mamy kuwety kuwety, tylko ogromne plastikowe pudełko kupione w sklepie budowlanym 60×45 coś Ok tego, wysoka ok 20 cm najgorsze, że akurat w tym pomieszczeniu większe już nie wejdzie
Ja podejrzewam, że tu chodziło o poziom zanieczyszczenia kuwety. Mam wrażenie, że ostatnio damy się zachowują w stylu "na każdy dzień tygodnia inna kuweta"

Mamw remont w domu. Po prawie 6 latach niestety czas na malowanie nadszedł, ale czasu na malowanie brak, więc przyszła do domu ekipa ogarnąć pokoje dzieciaków...
Nori chodzi po domu krokiem murzyńskim zamiatając brzuchem podłogę i leżakuje za kanapą...
Za to Tali prezentuje święte oburzenie, bo panowie owszem pogłaskać chętnie, ale nie pozwalają jej pomagać przy mieszaniu farby i zamknęli jej drzwi przed łapką

To moi też tacy, włażą do skrzynek z narzędziami, pacają kable, a teraz mają oburzenie, że na balkon nie wolno wyjść

Wzrok Tali mówi wszystko! Jest boska Przypomniała mi się pewna kotka - rezydentka u znajomych. Niespełna 3 kilogramowa dachówka wykarmiona smoczkiem od wielkości orzechówki … To był kot absolutnie stróżujący. Kiedyś pod nieobecność domowników hydraulik miał coś naprawić. Po 3 minutach spocony wrócił na klatkę schodową. Gdy domownicy byli, zamieniała się w nakolankowca.

Spojrzenie Tali, o mamo

U nas jest podobnie, Kalina nadzoruje wszystkie prace w domu, różni panowie fachowcy mieli z niej ubaw zawsze bo zawsze włazi w centrum robót i patrzy co się dzieje, po czym każe się głaskać
Mordimuś zazwyczaj przeczekuje zamieszanie śpiąc pod łóżkiem.

Tak, Nori Wawpwd wygląda łagodnie, chyba że Damian mnie głaska
Za to Tala ma permanentny bitch face

Tali jest urocza z ta groźną minką

Postawa Nori jest zdecydowanie bliższa Karmelkowi - niby by popatrzył bo ciekawie ale za dużo obcych to lepiej się chować

Ja bym wolała, by żadna tam nie chodziła, bo jednak trochę pyłu jest. Wczoraj wytarłam Tali mokrym ręcznikiem, łapki też. Łomatko jaka była oburzona

U nas bez zmian

Ale jej zazdraszczam tego uszatka