Strona 7 z 7

Re: Być motylem 🐷

: 11 sty 2024, 19:19
autor: Anka
Jak patrzę na swój pysk, to widzę moja ciotkę. Zawsze miałam okrągłą twarz. Taka oszukana byłam, nawet przy 48 kg. Ale teraz to już prawdziwa pyza. I nawet mnie nie pociesza, że wtedy zmarszczki mniej widać

Re: Być motylem 🐷

: 12 sty 2024, 21:09
autor: elwiska3
Moja pyzata twarz jakoś mi zmarszczek nie rozprostowała.
Mnie gubi podjadanie / chipsy, orzeszki i słodycze

Re: Być motylem 🐷

: 17 sty 2024, 12:11
autor: kasik
Anka pisze: 11 sty 2024, 19:19 Jak patrzę na swój pysk, to widzę moja ciotkę. Zawsze miałam okrągłą twarz. Taka oszukana byłam, nawet przy 48 kg. Ale teraz to już prawdziwa pyza. I nawet mnie nie pociesza, że wtedy zmarszczki mniej widać
O to to to, ja od dziecka byłam jak księżyc w pełni, nie gruba, ale puchata, zwłaszcza na twarzy. Teraz jest znacznie gorszej, wyglądam jak chomik 😂

Re: Być motylem 🐷

: 17 sty 2024, 14:31
autor: dorota_karioka
To ja znowu tyję w tyłek i brzuch....
Jak byłam w sierpniu u Mamy i odwiedził ją akurat jej brat to spytał czy przypadkiem nie zaszłam whistle bo pamięta mnie raczej kiedy ważyłam ok 52 kg.

Kacper zrobił mi ostatnio zdjęcie z zaspaną Jadzią na rękach, a że byłam w dość cienkiej koszulce to rzeczywiście wyglądam jakbym była w ciąży....

Czas się ruszyć axe

Re: Być motylem 🐷

: 18 sty 2024, 11:54
autor: Dorszka
Pamiętam, jakim szczęściem było dla mnie, gdy waga stanęła w miejscu. To był sukces! Potem przez 2 lata stała jak zaczarowana. Potem była bardzo radykalna zmiana diety, najtrudniej dodać ruch, bo ciągle nie ma czasu :( A potem radość, że 3 kg zeszły, tylko teraz znów walka, żeby zeszły kolejne 3 lol Nie napiszę, ile takich rund potrzebuję ohno