Jako że już od jakiegoś czasu życie w Krakowie kosztuje nas coraz więcej i więcej, podjęliśmy decyzję o wyprowadzce do Lublina.
Z pomocą zaskakującego zbiegu wydarzeń będziemy mieszkać w fajnym mieszkaniu na parterze z ogródkiem, który jest całkiem spory bo 6,5m na jakieś 5,5m. Właśnie jestem w trakcie zamawiania zabezpieczeń żeby dziewczyny mogły chadzać na spacery po nim, a żebym ja się nie martwiła, gdyż o rzut kamieniem jest las.
Oprócz tego w tym nowym mieszkaniu będę mogła zrobić w końcu kociostradę, jako że właścicielka mieszkania sama ma 3 koty i 2 psy i jest pod tym względem bardzo wyrozumiała. Nie mogę się doczekać
Przeprowadzka za miesiąc i choć się cieszę to z drugiej strony się denerwuję okropnie. Straszny stres to będzie dla dziewczynek. Niby wiem co robić żeby im to ułatwić, ale z drugiej strony boję się że nie wszystko pójdzie gładko...
Marian (gekon) już jest w nowym i dobrym domu. Niestety muszę też pozbyć się akwarium.
Przeprowadzka za miesiąc, więc dziewczyny nieświadome jeszcze tego co je czeka: