Strona 2 z 2

Re: Nocne śpiewy

: 06 sie 2022, 18:39
autor: Dorszka
MoniQ, przepraszam, że dopiero dziś, urlopowałam się <<3

Sprawdziłabym Mordimusia jednak od strony bólu, nocne zawodzenia to często objaw dyskomfortu, a nasze koty już nie młodziki :( Szukałabym w obrębie układu ruchu, czyli przy najbliższej okazji prześwietliłabym mu stawy biodrowe, wtedy złapane są też kolana i lędźwiowy odcinek kręgosłupa, to już sporo danych. W wieku dojrzałym mogą być zmiany zwyrodnieniowe w kolanach, jakieś dysplazje, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie samego kręgosłupa. Trzeba to "spiąć" na przykład z zębami, z jakimś zabiegiem, który wymaga sedacji, bo dobre zdjęcie to tylko takie "na żabkę", czyli kot musi być uśpiony.

Może tez być przyczyna znacznie bardziej banalna, czyli nuda lol W wieku Mordimusia zrobiłabym jednak przegląd stawów. Pamiętaj tylko, że nie masz co polegać na standardowym wyginaniu łapek przez weterynarza w celu wywołania reakcji bólowej; koty to "fighterzy", i potrafią dużo znieść na stoliku u weterynarza bez okazywania czegokolwiek, żeby tylko przeytrwac i jak najszybciej wrócić do transportera.

Re: Nocne śpiewy

: 16 sie 2022, 13:34
autor: Moni_Q
Dorszka pisze: 06 sie 2022, 18:39 MoniQ, przepraszam, że dopiero dziś, urlopowałam się <<3

Sprawdziłabym Mordimusia jednak od strony bólu, nocne zawodzenia to często objaw dyskomfortu, a nasze koty już nie młodziki :( Szukałabym w obrębie układu ruchu, czyli przy najbliższej okazji prześwietliłabym mu stawy biodrowe, wtedy złapane są też kolana i lędźwiowy odcinek kręgosłupa, to już sporo danych. W wieku dojrzałym mogą być zmiany zwyrodnieniowe w kolanach, jakieś dysplazje, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie samego kręgosłupa. Trzeba to "spiąć" na przykład z zębami, z jakimś zabiegiem, który wymaga sedacji, bo dobre zdjęcie to tylko takie "na żabkę", czyli kot musi być uśpiony.

Może tez być przyczyna znacznie bardziej banalna, czyli nuda lol W wieku Mordimusia zrobiłabym jednak przegląd stawów. Pamiętaj tylko, że nie masz co polegać na standardowym wyginaniu łapek przez weterynarza w celu wywołania reakcji bólowej; koty to "fighterzy", i potrafią dużo znieść na stoliku u weterynarza bez okazywania czegokolwiek, żeby tylko przeytrwac i jak najszybciej wrócić do transportera.
Dorotko, dziękuję, będę to miała na uwadze :)

PS. A propos Twojego urlopu, widziałam że był rowerowy, napisz proszę gdzieś coś więcej bo też chcemy taką wyprawę zrobić :)

Re: Nocne śpiewy

: 21 sie 2022, 10:25
autor: kasik
U nas czasami tak koncertuje Tyson saint Niestety zwykle się to wiąże z problemem z pęcherzem, jest wtedy wyraźnie mniej spokojny i wymaga atencji, o czym bardzo głośno powiadamia cały blok drąc japę na balkonie w środku nocy confused

Re: Nocne śpiewy

: 16 lut 2023, 10:02
autor: aarah8444
Ja moja kicia mamy wpracowaną taką rutynę, dzieki której Benia śpi przynajmniej do 5 rano. Wieczorem dużo sie bawimy, próbują ją jak najbardziej zmęczyć, póżniej dostaje kolacje i śpi jak zabita.

Re: Nocne śpiewy

: 27 cze 2023, 11:14
autor: Luinloth
Morgana mi dzisiaj urządziła koncert o 2.30 w nocy, personalizowany, prosto nad głową lol
Akurat wtedy u nas zaczynało lać, a ona raczej miauczała z nudów, sądząc po tym, że po głaskaniu się nie kładła i co chwilę miauczała znowu, a w końcu zaczęła się bawić sznurówkami od moich szortów, co leżały nieopodal. Może "w czasie deszczu koty się nudzą"?

Re: Nocne śpiewy

: 27 cze 2023, 11:30
autor: Dynastia
Zapewne :))
Albo zdziwiła się czemu nie spisz o tej porze? lol lol

Re: Nocne śpiewy

: 27 cze 2023, 11:32
autor: Luinloth
Bo ciężko spać, jak ktoś Ci miauczy do ucha lol

Re: Nocne śpiewy

: 27 cze 2023, 17:43
autor: elwiska3
Też miałam dzisiaj nocne miauki blush Karmelek obudził mnie około 2 , zjadł i zapraszał chyba do zabawy.
Tez akurat zaczynało padać , trochę tłukła się roleta i chyba to go przebudziło.

Re: Nocne śpiewy

: 27 cze 2023, 19:54
autor: Dynastia
Biedny obudzony misiu… <3